Oficjalna strona Klubu Koszykówki Włocławek

Zmień język:

Historyczno-gigantyczne emocje - Anwil zdobył Halę Stulecia!

Środa, 27 Marca 2024, 23:34, Sebastian Falkowski

Tak wielkich emocji chyba nikt się spodziewał! Anwil Włocławek po nieprawdopodobnym starciu (i dogrywce!) pokonał WKS Śląsk Wrocław 96:82.

TŁO: Rottweilery wróciły na zwycięski szlak i nie zamierzały z niego schodzić. Rywale liczyli z kolei na efekt „nowej miotły”. Mecz w Hali Stulecia zapowiadał się niezwykle ciekawie. 

KLUCZOWY MOMENT: Włocławianie nie trafili w ostatniej akcji czwartej kwarty, co oznaczało dogrywkę. Gdy kibice próbowali poradzić sobie z nerwami, zawodnicy trzymali nerwy na wodzy. Poprawka - zawodnicy Anwilu. Dodatkowe pięć minut to bowiem profesura ze strony Rottweilerów. Fenomenalnie rozgrywał (i trafiał) Kamil Łączyński, swoje trójki dołożyli też Victor Sanders, Jakub Garbacz czy Luke Petrasek. Pięć celnych rzutów z dystansu i ostatecznie 20:6 w dogrywce. Gdy trzeba było pokazać charakter, Anwil zdominował przeciwników!

NAJLEPSZY W ANWILU: Victor, Victor… Jak ty nam potrafisz zaimponować! Sanders w drugiej połowie odnalazł swój rytm. Trafił dwie trójki na start czwartej kwarty i rozkręcił na dobre. Skończył z 23 oczkami, sześcioma asystami, czterema zbiórkami i trzema przechwytami. Był jednym z motorów napędowych zespołu w dogrywce. Zagrał końcówkę jak przystało na głównego kandydata do MVP sezonu!

DRUGI PLAN: Kamil Łączyński pokazał rywalom, że odchodzenie od niego przy rzutach nie jest najlepszym pomysłem. Kapitan rozegrał świetną dogrywkę. Anwil odjechał m.in. dzięki jego dowodzeniu. 13 punktów, pięć asyst, dwie zbiórki i przechwyt - to linijka Kamila. Tomas Kyzlink dołożył 18 oczek, po dwie asysty i zbiórki oraz przechwyt. Gdy przeciwnicy podchodzili za blisko, wjeżdżał pod obręcz - gdy zostawiali mu miejsce, karcił trójkami. Janari Joesaar do 12 punktów dodał osiem zbiórek (znów najlepszy wynik w ekipie) i przechwyt. Był solidny przez całe starcie. 20 oczek i 13 zbiórek zanotował duet Żiga Dimec - Jakub Garbacz. Moglibyśmy chwalić ekipę bez końca, bo każdy pokazał dziś charakter!

STATYSTYKA: Rywale podgryzali włocławian i rzucili im spore wyzwanie. Na szczęście Anwil wiedział jak odpowiedzieć. Rottweilery trafiły dziś 16/34 z dystansu. Najlepsza skuteczność przyszła w dogrywce - prawdziwych mężczyzn poznaje się w końcu po tym, jak kończą. 

KONFERENCJA: - Mimo nie zawsze pięknej gry z obu stron, widowisko mogło się podobać. Mecz był bardzo emocjonujący. Jestem bardzo zadowolony, że utrzymaliśmy się na poziomie odpowiedniej koncentracji, mimo dołków. Dogrywka to pokazała. W ciężkich momentach było słychać naszych kibiców, co dodało nam skrzydeł - podsumowywał trener Przemysław Frasunkiewicz. 

COMING SOON: Wracamy do Hali Mistrzów na mecz świąteczny! W Niedzielę Wielkanocną o godz. 17:30 Anwil zmierzy się z Icon Sea Czarnymi Słupsk. Transmisja w Polsacie Sport Extra i Radiu Rottweilery. 

WKS Śląsk Wrocław - Anwil Włocławek 82:96 (15:17, 23:22, 19:20, 19:17, d. 6:20)

WKS Śląsk: Nunez 20, Miletić 19, Parachowski 11, Gravett 9, Gołębiowski 8, Nizioł 5, Klassen 4, Zębski 4, Wojnałowicz 2, Wiśniewski 0

Anwil: Sanders 23, Kyzlink 18, Łączyński 13, Joesaar 12, Dimec 10, Garbacz 10, Petrasek 5, Kostrzewski 3, Bell 2, Wadowski 0